Comments: 19
everythingisaverage In reply to AHilda [2015-02-22 19:53:41 +0000 UTC]
Wrzucaj! Niby co masz do stracenia?
A aparatem się nie przejmuj, ja też tak zaczynałam,a kiedy opanowałam idealnie cyfrówkę, przerzuciłam się na lustrzankę, żeby móc się jakoś rozwinąć. Wierz mi, na początek w zupełności wystarczy cyfrówka, można nią czasem zrobić lepsze zdjęcia niż lustrzanką. Myślę, że kiedy początkujący od razu dostanie lustrzankę, może się za bardzo skupić na milionie różnych opcji, a na początku nie to jest najważniejsze, lepiej zacząć od opanowania kadrów itd. Najważniejsze są pomysły. Jak mówiłam wcześniej- ćwiczyć!
Mówię tak, jakbym była nie wiadomo jakim zawodowcem Ale przynajmniej takich rad mogę Ci udzielić
👍: 0 ⏩: 1
AHilda In reply to everythingisaverage [2015-02-22 20:11:16 +0000 UTC]
Wiesz co, oczywiście, ale znajoma zwróciła mi kiedyś uwagę że oprogramowanie stricte cyfrówek znacznie wyostrza zdjęcia. Chociaż obiektyw w tej cyfrówce jest bardzo dobry, bo jednak Carl Zeiss, ale... Tam nawet na tych zdjęciach księżyca aberracja chromatyczna jest minimalna, podczas gdy przy moim obecnie ulubionym obiektywie-stałce przy trooooochę wyższym ISO (no powiedzmy że od 1600) wali po oczach (widać nawet na jednym ze zdjęć w galerii).
I teraz mam dylemat, bo o ile z kadrowaniem nie miałam jakiegoś wybitnego problemu (ani progressu), to jednak ta cyfrówka jest dla mnie ciągle pójściem na łatwiznę, bo znacznie łatwiej mi nią fotografować zwykle i zdjęcia są ostrzejsze. Oprócz tych kotów, niestety, tu nie mam wyboru.
👍: 0 ⏩: 1
everythingisaverage In reply to AHilda [2015-02-22 20:22:00 +0000 UTC]
Szczerze mówiąc, na aparatach znam się średnio. Od gimnazjum mam sony alfa 350. Najpierw miałam zwykły, "kitowy" obiektyw z sony= nigdy więcej. Próbowałam teleobiektywu sigmy, który parę razy się zepsuł, więc mu podziękowałam. Kiedy kupiłam pierwszy obiektyw minolty,oczywiście używany, od razu się zakochałam, coś wspaniałego, teraz mam kilka i nigdy ich nie oddam.
A co do ustawień, to nigdy nie czytam instrukcji, nie przejmuję się cyferkami, profesjonalnym nazewnictwem itd. tylko ustawiam na oko (które na całe szczęście jest już w miarę wyćwiczone na tym polu). Dla mnie zdjęcia to zabawa, a nie ścisłe trzymanie się instrukcji, zaleceń i nadmierne przykładanie uwagi do ustawień (nie,nie, nie robię zdjęć w trybie auto, spokojnie to byłby grzech)
👍: 0 ⏩: 1
everythingisaverage In reply to AHilda [2015-02-22 20:37:07 +0000 UTC]
Obiektywy dołączane w zestawie są koszmarne, ale niestety między innymi tak zarabiają te firmy.
O frustracji trochę wiem: godzinna sesja, 250 zdjęć, z których 10 nadaje się do pokazania światu...ale ponoć to normalne.
Najlepiej wypróbować wszystkie techniki i wybrać tę, która nam najbardziej odpowiada, oczywiście poza auto, od tego wara!
👍: 0 ⏩: 1
AHilda In reply to everythingisaverage [2015-02-22 20:44:12 +0000 UTC]
No, to jest smutne... A parametry niby dobre, system świetny, autofokus błyskawiczny... Ale co z tego, jak zdjęcia to jeden wielki szarobury chaos.
Hue, 10/250. Ja jestem na tyle krytyczna że mam na przykład 6/1000 ^^" Wczoraj zrobiłam koło 900, a tak serio zachwyciłam się tylko jakimiś czterema. Doobra, w tych zdjęciach kwestie stricte artystyczne schodziły na bok, ale jednak moja dusza fotografa cierpi.
Tak strasznie płaczę, bo chcę gwiazdki sfotografować, i na przykład w Zwardoniu są zawsze takie piękne widoki na Drogę Mleczną, bo ciemno... I nie mam czasu tam pojechać, bo to niby blisko, a jednak za daleko jak na same zdjęcia. To wbrew pozorom była dygresja do trybów, bo pomyślałam o trybie bulb A reszta... Racja, trzeba wypróbować.
👍: 0 ⏩: 1
ghostintheafro [2014-09-05 17:49:22 +0000 UTC]
#znakwodny #profesjonalizm #epicnight
👍: 0 ⏩: 1
ghostintheafro In reply to AHilda [2014-09-08 19:58:07 +0000 UTC]
#takbardzo #weltschmerz #pączki
👍: 0 ⏩: 1