HOME | DD

Description

Imię: Manami
Nazwisko: Jiro
Kraj pochodzenia: Japonia
Klasa: II
Wiek: 16 | 17/02
Wzrost: 155cm
Charakter:
   Manami ma w sobie zarówno coś z introwertyka, jak i z ekstrawertyka. Nie stroni od ludzi i lubi przebywać w ich towarzystwie, jednakże ciężko jej samej do nich podchodzić i rozpoczynać typowo "koleżeńskie" rozmowy. Ułatwia jej to jej ukochany przybrany braciszek, dzięki niemu łatwiej jej się otworzyć na ludzi i o wiele swobodniej rozmawia z innymi, dlatego łatwo dostrzec różnicę w zachowaniu Jiro z braciszkiem i bez niego. Lubi się udzielać w wszelakich akcjach, czy grupach takich jak np. Samorząd szkolny, czy jakieś akcje charytatywne. Niestety bardzo często zdarza się tak, że bierze na siebie za dużo i po prostu trudno jej się wyrobić z czymkolwiek. Przejmuje się powierzonymi jej obowiązkami, ponieważ chce wykonać je jak najlepiej, a gdy ich przybywa to niestety razem z nimi przybywa też stres z którym bardzo słabo sobie radzi. W pewnym momencie może dochodzi do tego, że dziewczyna się dekoncentruje i nie może na niczym skupić.
Kobietka jest bardzo ambitna jak jej mamusia, dlatego tylko wśród takich lubi przebywać. Nie toleruje lenistwa, czy wymigiwania się od powierzonych obowiązków. Bardzo nie lubi siedzieć bezczynnie i spędzać czasu na "nic nierobieniu", dlatego zawsze stara sobie wypełnić swój czas wolny. Uwielbia muzykę z którą styczność ma od dziecka, a ponad wszystko i wszystkich stawia swoją wiolonczelę.
Wykazuje zerowe zainteresowanie chłopcami, czy jakimikolwiek związkami (choć fajnie jest kibicować czasami postaciom w serialach by się zeszły). Niestety jest kompletnym beztalenciem w relacjach romantycznych.

Biografia:
Córka sławnych pianistów Nozomi Miyamoto i Higashikuni Jiro. Obie rodziny były znane z wspaniałych artystów muzycznych od niepamiętnych czasów, dlatego połączenie ich wydawało się wspaniałym pomysłem. Rodzice Manami przypadli sobie do gustu, szybko się w sobie zakochali i związali ze sobą. Ich kariery rozkwitały, nawet kiedy Nozomi była w ciąży wciąż dawała występy.
Później urodziła zdrową córeczkę, a gdy wróciły jej siły wróciła do swojej ukochanej pracy. Z biegiem czasu w małżeństwie rodziców Manami nie zaczęło się układać. W ich związek wkradła się zazdrość i zaślepienie własnymi ambicjami. Oczywiste było to, że w ich związku zawsze ktoś będzie mniej doceniany w karierze małżeństwa, niestety padło na Ojca. Kłócili się między sobą coraz częściej, aż w końcu doszło do takiego podziału, że stali się dla siebie obcymi ludźmi.Małżeństwo rozwiodło się ze sobą ,gdy ich córka skończyła 2 lata. Matce przypadły prawa rodzicielskie, jednakże Ojciec odwiedzał ją dosyć często, a raczej tak często, jak pozwalała na to matka. Po rozwodzie matce odwaliła nieco szajba, zaczęła w pewien sposób nienawidzić mężczyzn. Od małego uczyła córkę, że mężczni tylko ranią kobiety i wykorzystują by w końcu porzucić, a na dodatek przeszkadzają w rozwijaniu kariery, dlatego nie warto nimi sobie zawracać głowę i skupić się na karierze, niż na jakiś zbędnych miłostkach.
Od młodzika uczęszczała do najlepszych szkół muzycznych dla dziewcząt. Tam nauczono ją wszystkich podstaw muzycznych. Obowiązkiem rzecz jasna były dodatkowe lekcje gry na pianinie od razu po szkole. Podczas rozpoczęcia roku klasy pierwszej jedna z dziewcząt grała na wiolonczeli, Manami wpatrywała się w nią jak zahipnotyzowana. Nie trzeba było długo czekać by dziewczynka wyposażyła się w własną wiolonczelę i rozpoczęła nauki. Ćwiczyła w każdej wolnej chwili, a z czasem zaczęła miewać swoje pierwsze występy. Dzięki wpływom rodziny dziecko promowane gdzie tylko się dało.
Nie było konkursu muzycznego na którym ludzie nie zobaczyli Manami. Z reguły zajmowała miejsca w pierwszej trójce, a gdy podrastała to nawet zaczęła zajmować pierwsze miejsca.
Wszystko było poukładane i idealne w życiu Manami dopóki matka nie postanowiła ponownie się ożenić. Właśnie wtedy kompletnie wywrócił się jej światopogląd, bo w końcu matka przez praktycznie cały czas powtarzała jacy mężczyźni są źli, a nagle teraz znowu się z jakimś ożeniła? To było dla niej wręcz absurdalnie głupie. Jak się później okazało Ojczym również posiadał dziecko, a co gorsza był to chłopak. Niedługo po zaręczynach razem z matką wprowadziła się do Ojczyma i jego syna. Początki były dla niej ciężkie. Kompletnie nie wiedziała jak się teraz ma zachowywać w tej sytuacji, a co gorsza, kompletnie nie wiedziała jak ma się zachowywać jako siostra. Bardzo długo zajęło jej oswojenie się do nowego stanu rzeczy, ale w końcu udało się jej zaakceptować jej nową rodzinkę.
Pewnego słonecznego dnia w odwiedziny wpadł braciszek Nozomi, a chrzestny wuj Manami. Opowiadał on o wspaniałej szkole morskiej, która była dla wybitnie uzdolnionych uczniów i mogła dzieciom dać nowe i dużo większe możliwości. Rodzice, że zajęci swoją pracą przystali na ten pomysł i postanowili ubiegać się o to by ich ukochane dzieciaczki zostały przyjęte do Saiko High.

Lubi & nie lubi:
   + ośmiorniczki

    + Jung Sung
    + koty
+ muzykę
+ żółwie
    + meduzy
    + swoją wiolonczelę
    + kontrowersyjne tematy
    + swojego wujka chrzestnego
    + wianki
    + Herbatkę (obowiązkowo 3 łyżeczki cukru)

    - lenistwa
    - wymigiwania się od obowiązków
- bezczynności
    - bałaganu

    - małych pomieszczeń
    - oliwek i fety
    - słońca i opalania się
    - ostrego wiatru

Dodatkowe info/ciekawostki:

ma słabość do morskich stworzeń
na jej twarzy widnieją piegi (pewnie ich nie widać na karcie X"D)
urodziła się w dzień kota, a sama posiada persa oraz dobermana
znała swojego braciszka już przed ich pierwszym spotkaniem (obserwowała go na youtube)
jedynych facetów jakich akceptuje to jej ojczym oraz przybrany braciszek
bez swoich okularów jest ślepa jak kret
jej wujek jest malarzem, który podróżuje po świecie
jej głos -> www.youtube.com/watch?v=aTuE_A…

Description

Imię: Manami
Nazwisko: Jiro
Kraj pochodzenia: Japonia
Klasa: II
Wiek: 16 | 17/02
Wzrost: 155cm
Charakter:
   Manami ma w sobie zarówno coś z introwertyka, jak i z ekstrawertyka. Nie stroni od ludzi i lubi przebywać w ich towarzystwie, jednakże ciężko jej samej do nich podchodzić i rozpoczynać typowo "koleżeńskie" rozmowy. Ułatwia jej to jej ukochany przybrany braciszek, dzięki niemu łatwiej jej się otworzyć na ludzi i o wiele swobodniej rozmawia z innymi, dlatego łatwo dostrzec różnicę w zachowaniu Jiro z braciszkiem i bez niego. Lubi się udzielać w wszelakich akcjach, czy grupach takich jak np. Samorząd szkolny, czy jakieś akcje charytatywne. Niestety bardzo często zdarza się tak, że bierze na siebie za dużo i po prostu trudno jej się wyrobić z czymkolwiek. Przejmuje się powierzonymi jej obowiązkami, ponieważ chce wykonać je jak najlepiej, a gdy ich przybywa to niestety razem z nimi przybywa też stres z którym bardzo słabo sobie radzi. W pewnym momencie może dochodzi do tego, że dziewczyna się dekoncentruje i nie może na niczym skupić.
Kobietka jest bardzo ambitna jak jej mamusia, dlatego tylko wśród takich lubi przebywać. Nie toleruje lenistwa, czy wymigiwania się od powierzonych obowiązków. Bardzo nie lubi siedzieć bezczynnie i spędzać czasu na "nic nierobieniu", dlatego zawsze stara sobie wypełnić swój czas wolny. Uwielbia muzykę z którą styczność ma od dziecka, a ponad wszystko i wszystkich stawia swoją wiolonczelę.
Wykazuje zerowe zainteresowanie chłopcami, czy jakimikolwiek związkami (choć fajnie jest kibicować czasami postaciom w serialach by się zeszły). Niestety jest kompletnym beztalenciem w relacjach romantycznych.

Biografia:
Córka sławnych pianistów Nozomi Miyamoto i Higashikuni Jiro. Obie rodziny były znane z wspaniałych artystów muzycznych od niepamiętnych czasów, dlatego połączenie ich wydawało się wspaniałym pomysłem. Rodzice Manami przypadli sobie do gustu, szybko się w sobie zakochali i związali ze sobą. Ich kariery rozkwitały, nawet kiedy Nozomi była w ciąży wciąż dawała występy.
Później urodziła zdrową córeczkę, a gdy wróciły jej siły wróciła do swojej ukochanej pracy. Z biegiem czasu w małżeństwie rodziców Manami nie zaczęło się układać. W ich związek wkradła się zazdrość i zaślepienie własnymi ambicjami. Oczywiste było to, że w ich związku zawsze ktoś będzie mniej doceniany w karierze małżeństwa, niestety padło na Ojca. Kłócili się między sobą coraz częściej, aż w końcu doszło do takiego podziału, że stali się dla siebie obcymi ludźmi.Małżeństwo rozwiodło się ze sobą ,gdy ich córka skończyła 2 lata. Matce przypadły prawa rodzicielskie, jednakże Ojciec odwiedzał ją dosyć często, a raczej tak często, jak pozwalała na to matka. Po rozwodzie matce odwaliła nieco szajba, zaczęła w pewien sposób nienawidzić mężczyzn. Od małego uczyła córkę, że mężczni tylko ranią kobiety i wykorzystują by w końcu porzucić, a na dodatek przeszkadzają w rozwijaniu kariery, dlatego nie warto nimi sobie zawracać głowę i skupić się na karierze, niż na jakiś zbędnych miłostkach.
Od młodzika uczęszczała do najlepszych szkół muzycznych dla dziewcząt. Tam nauczono ją wszystkich podstaw muzycznych. Obowiązkiem rzecz jasna były dodatkowe lekcje gry na pianinie od razu po szkole. Podczas rozpoczęcia roku klasy pierwszej jedna z dziewcząt grała na wiolonczeli, Manami wpatrywała się w nią jak zahipnotyzowana. Nie trzeba było długo czekać by dziewczynka wyposażyła się w własną wiolonczelę i rozpoczęła nauki. Ćwiczyła w każdej wolnej chwili, a z czasem zaczęła miewać swoje pierwsze występy. Dzięki wpływom rodziny dziecko promowane gdzie tylko się dało.
Nie było konkursu muzycznego na którym ludzie nie zobaczyli Manami. Z reguły zajmowała miejsca w pierwszej trójce, a gdy podrastała to nawet zaczęła zajmować pierwsze miejsca.
Wszystko było poukładane i idealne w życiu Manami dopóki matka nie postanowiła ponownie się ożenić. Właśnie wtedy kompletnie wywrócił się jej światopogląd, bo w końcu matka przez praktycznie cały czas powtarzała jacy mężczyźni są źli, a nagle teraz znowu się z jakimś ożeniła? To było dla niej wręcz absurdalnie głupie. Jak się później okazało Ojczym również posiadał dziecko, a co gorsza był to chłopak. Niedługo po zaręczynach razem z matką wprowadziła się do Ojczyma i jego syna. Początki były dla niej ciężkie. Kompletnie nie wiedziała jak się teraz ma zachowywać w tej sytuacji, a co gorsza, kompletnie nie wiedziała jak ma się zachowywać jako siostra. Bardzo długo zajęło jej oswojenie się do nowego stanu rzeczy, ale w końcu udało się jej zaakceptować jej nową rodzinkę.
Pewnego słonecznego dnia w odwiedziny wpadł braciszek Nozomi, a chrzestny wuj Manami. Opowiadał on o wspaniałej szkole morskiej, która była dla wybitnie uzdolnionych uczniów i mogła dzieciom dać nowe i dużo większe możliwości. Rodzice, że zajęci swoją pracą przystali na ten pomysł i postanowili ubiegać się o to by ich ukochane dzieciaczki zostały przyjęte do Saiko High.

Lubi & nie lubi:
   + ośmiorniczki

    + Jung Sung
    + koty
+ muzykę
+ żółwie
    + meduzy
    + swoją wiolonczelę
    + kontrowersyjne tematy
    + swojego wujka chrzestnego
    + wianki
    + Herbatkę (obowiązkowo 3 łyżeczki cukru)

    - lenistwa
    - wymigiwania się od obowiązków
- bezczynności
    - bałaganu

    - małych pomieszczeń
    - oliwek i fety
    - słońca i opalania się
    - ostrego wiatru

Dodatkowe info/ciekawostki:

ma słabość do morskich stworzeń
na jej twarzy widnieją piegi (pewnie ich nie widać na karcie X"D)
urodziła się w dzień kota, a sama posiada persa oraz dobermana
znała swojego braciszka już przed ich pierwszym spotkaniem (obserwowała go na youtube)
jedynych facetów jakich akceptuje to jej ojczym oraz przybrany braciszek
bez swoich okularów jest ślepa jak kret
jej wujek jest malarzem, który podróżuje po świecie
jej głos -> www.youtube.com/watch?v=aTuE_A…