HOME | DD

Deorwyn — Don't Walk Away

Published: 2013-12-12 20:16:10 +0000 UTC; Views: 759; Favourites: 7; Downloads: 4
Redirect to original
Description A Christmas giftart for of her OC Kalini and Sniper from Team Fortress 2, reenacting the scene from "Xanadu" you can watch here: www.youtube.com/watch?v=g9LhIx… .

And it's the first time I remembered that Sniper is supposed to be unshaven, I feel good about it.


Hope you like.


Kalini belongs to

Sniper belongs to Valve

Xanadu is Universal Pictures (director Robert Greenwood)

Related content
Comments: 8

AnneMarie1986 [2013-12-12 20:24:58 +0000 UTC]

Ojej,ale przepiękny Świąteczny upominek jaki od ciebie otrzymałam.Aż zabrakło mi słów!
Piękne proste tło,detale,nawet róża wspaniale ci wyszła.I approve!
A co do postaci,oni pięknie ci wyszli!
Jakoś zdarza mi się mieć takie typowe romantyczne uczucie,kiedy słucham jakieś miłosne piosenki!
Dziękuję ci z głębi duszy,~Deorwyn . Mam nadzieję,że i mój Świąteczny upominek ci się spodobał!
Dziękuję i Wesołych Świąt!

👍: 0 ⏩: 1

Deorwyn In reply to AnneMarie1986 [2013-12-12 20:37:48 +0000 UTC]

Nie ma za co. Cieszę się,że Ci się podoba ^_^ Jak teraz patrzę to zaczynam się bać czy nie dodałam Kalini za dużo sparklów.

A upominek owszem, się spodobał Jeszcze raz za niego dziękuję

Ta piosenka rzeczyście jest romantyczna, i wiesz, nawet w pewnym sensie też ją polubiłam. Ma swój urok.

No i Wesołych Świąt



👍: 0 ⏩: 1

AnneMarie1986 In reply to Deorwyn [2013-12-12 20:44:12 +0000 UTC]

Oczywiście,że mi się podoba.Jakże nie może mi się podobać!
Bez obawy,sparkle to nie kłopot jak dodajesz je o kilka za dużo!
Nie ma za co,naprawdę zasłużyłaś na to!

Racja,ta piosenka ma swój urok.
Tak samo jak lata 80-te,choć w tych czasach w Polsce nie było aż tak wesoło!
Ale co tu mówić,było minęło.

Nawzajem!

👍: 0 ⏩: 1

Deorwyn In reply to AnneMarie1986 [2013-12-12 21:03:29 +0000 UTC]

Chyba że doda się ich tyle, że będzie wyglądać jak wampirzyca ze "Zmierzchu" na słonecznej plaży. Ale dobrze słyszeć że tutaj tak źle jeszcze nie jest.


Owszem, chociaż jako rocznik '89, nie dane mi było tego doświadczyć. Może to i dobrze... Ale i tak sentyment do staroci mi pozostał.

👍: 0 ⏩: 1

AnneMarie1986 In reply to Deorwyn [2013-12-12 21:09:15 +0000 UTC]

Jasne,że nie jest aż tak gorzej z taką ilością brokatu.
Ale co do "Zmierzchu",powiem ci że to najgorsza opowieść,jaka kiedykolwiek została napisana i wydana.Nie wiem,co wstrzeliło do głowy tej autorce,by stworzyć wampiry chodzące w świetle dnia i świecić brokatem oraz wilkołaków zmieniających swoje kształty z własnej woli!?
Co za absurd!

Ja mam rocznik '86,więc urodziłam się jeszcze w czasach PRL-u,więc to oczywiste!
Ja też miewam takie sentymenty!

👍: 0 ⏩: 1

Deorwyn In reply to AnneMarie1986 [2013-12-12 21:32:16 +0000 UTC]

Eh, kiedyś próbowałam przeglądać fragmenty, żeby wiedzieć co w tym jest takiego szczególnego. Rezultat był taki, że już pierwsze akapity wzbudziły we mnie serdeczną antypatię do głównej bohaterki, a i wampir też najsympatyczniejszy nie był. A że romanse to raczej nie moja działka, poprzestałam na tym. Chociaż szczerze mówiąc, czasem mam wrażenie że ta wszechobecna nienawiść do "Zmierzchu" zaczyna być nieco męcząca. W końcu to tylko książka, kiepska książka, ale jednak.


A co do "przeinaczeń" u wampirów i wilkołaków: u Pratchetta wilkołaki też potrafią zmieniać się z własnej woli (poza pełnią księżyca, kiedy po prostu muszą), a książki są niezłe, a wilkołacze postaci ciekawe. Poza tym, same legendy o wilkołakach są tak różnorodne, że ciężko wybrać jedną "jedyną i prawdziwą" wersję, nie odrzucając przy tym całej masy bogactwa kulturowego wiążącego się z tym archetypem. Na przykład, w jednej średniowiecznej balladzie facet zmieniał się w wilkołaka zdejmując ubranie, a zakładając je z powrotem wracał do ludzkiej postaci, i zachowywał przy tym własną świadomość. Co prawda miał kłopoty kiedy jego żonka zabrała mu te ubranie, skazując go na ileśtam lat błąkania się pod postacią wilka, ale w końcu się odegrał i odgryzł jej nos

A co do wampirów, mój ulubiony wampir z prozy Sapkowskiego, Regis, też umiał chodzić na słońcu i nic mu nie było. Jest nawet w którejś części "Wiedźmina" fragment, gdzie robi wywód na temat pospolitych przesądów o wampirach i skąd one się wzięły, włączając w to nawet porównanie między wampirzymi ugryzieniami a podświadomym lękiem i fascynacją związanymi z seksem Nawet Drakula, ten archetyp wampirzości, z tego co pamiętam umiał wychodzić na słońce, chociaż wolał noc. Chociaż musiałabym znowu przejrzeć książkę, żeby się upewnić.

Ergo, to nie odbieganie od stereotypu jest tu problemem, ale raczej wykonanie, bo w rękach doświadczonego autora, który wie co robi i z czym się mierzy może to nawet wzbogacić lore. Chociaż przyznać muszę że sparkle to był zdecydowanie głupi pomysł.


Przepraszam za tą ścianę tekstu, ale jest to temat który mnie interesuje, a rzadko mam okazję podzielić się poglądami Mimo to naprawdę zachęcam do poczytania trochę o legendach, zwłaszcza porównania różnych wersji, bo można tam znaleźć naprawdę ciekawe rzeczy.


👍: 0 ⏩: 1

AnneMarie1986 In reply to Deorwyn [2013-12-12 21:39:53 +0000 UTC]

To już jest logiczne między dwoma takimi rzeczami które mi opisałaś i już pewnie w pełni rozumiem.
I spoko,nie ma za co przepraszać.Ja też bywam gadatliwa,kiedy opisuję aż tyle słów że notka albo komentarz zamienia się w długaśną listę!

👍: 0 ⏩: 1

Deorwyn In reply to AnneMarie1986 [2013-12-12 21:45:32 +0000 UTC]

Chyba każdy czasem tak ma

👍: 0 ⏩: 0