Description
Imię i nazwisko: Suvi Moss (W luźnym tłumaczeniu Letni Mech)
Rasa: Half Dragon (Chodź w jej świecie smoki już dawno wymarły to ich gen jest tak silnie dominujący, że jest nadal dobrze widoczny)
Wiek: 17
Waga: 60kg - głównie waga ogonu
Wzrost: 160cm - jej ogon ma także 160cm
Płeć: kobieta
Umiejętności:
Kontrola ognia - Wewnątrz jej ciała płonie ogień, któremu może dać ujście przez dowolną część ciała. Jej organizm jest całkowicie odporny na poparzenia, a płomienie ślizgają się po jej skórze niczym gęsta ciecz.
Taniec brzucha - od maleńkości była uczona właściwie tylko tego. Miała zachwycać swoim tańcem i być rozrywką w domu swojego właściciela. Mimo wszystko pokochała to i z przyjemnością tańczy. (ale teraz raczej gdy nikt jej nie widzi)
Profil: Magiczny
Punkty Umiejętności:
magia: 30
siła: 22
wiedza: 16
Punkty Cech:
Muskulatura (siła): 2
Zręczność: 6
Wytrzymałość: 5
Charyzma: 1
Odwaga: 3 + 1
Ogłada: 4
Siła Woli: 5
Inteligencja: 1
Spryt: 3
Opis postaci:
Suvi przez większość czasu musiała utrzymywać swoje emocje na wodzy, co powodowało wybuchy agresji i nad aktywności w wolnym czasie, gdy nie miała żadnych obowiązków. Walczy nad tym, by w jej charakterze zapanowała harmonia, ale to może jej trochę zająć.
Bardzo ciągnie ją do innych istot, niestety jej komunikatywność jest dość słaba, co powoduje u niej lekkie wycofanie. Znacznie lepiej czuje się jako słuchacz, niż gdy musi coś opowiadać.
Gdy się stresuje lub czuje się zakłopotana ma nawyk chowania twarzy w futrzastej końcówce ogona. Kiedy jest spokojna lub radosna, jej ogon delikatnie kołysze się na boki, natomiast gdy idzie nigdy nie wlecze go bezwładnie za sobą. Zawsze przynajmniej futrzasta kita unosi się z godnością.
Lubi:
Ciepło
Przebywanie wśród innych
Jedzenie (każde i w dużych ilościach)
Gorzką czekoladę
Trzymać kogoś za dłonie
Gdy jest sama uwielbia tańczyć i nucić piosenki
Nie lubi:
Gdy ktoś jej rozkazuje, lub na nią krzyczy
Ciasnych pomieszczeń
Dodatkowe informacje:
Ma pięcioro rodzeństwa
Ma specyficzny sposób mówienia - krótkie nie gramatyczne zdania lub pojedyncze słowa
Dzięki smoczym genom jej skóra jest odporna na poparzenia
Historia postaci:
Gdzieś w pewnym wymiarze istnieje świat. Świat ten jest pełen światła, piasku i gorąca.
Kiedyś kraina magicznych istot i majestatycznych smoków. Dziś piekło pod butem ludzkiej rasy.
Nie wiadomo skąd się zjawili, ale wiadome było jedynie to, że nic nie będzie już takie samo.
W małej rolniczej wiosce, w najgorętszy dzień w roku urodziła się Suvi. Piąte dziecko potomków dawnych smoków. Choć rodzina żyła w biedzie, to rodzice Suvi zawsze starali się, by ich pociechy były zawsze szczęśliwe i niczego im nie brakowało. Gdy Suvi skończyła 8 lat zjawili się ludzie dyktatora, zebrać podatek w postaci płodów rolnych. Był to trudny okres suszy i wioska nie była wstanie dać należnej sumy. Ludzie już mieli podłożyć ogień, by ukarać osadę, gdy nagle jeden z poborców dojrzał Suvi w tłumie. Młoda dziewczyna bardzo mu się spodobała i zażądał by ją mu oddano, a w zamian oszczędzi wioskę tym razem. Mieszkańcy okazali się bezwzględni; nawet płacz matki i pięści ojca nie uratowały Suvi od jej losu.
Małe wieśniacze dziecko jeszcze nigdy nie widziało takiego pałacu, jakim był dom poborcy. Nawet w duchu się cieszyła, że zostanie małą księżniczką. Nie została.
Przez pierwsze pięć lat była trzymana na uwięzi, szkolona do tańca i odpowiedniego zachowania. Wytresowana jak piesek, wyprana ze swojej tożsamości została przeniesiona do pokoju, w którym mieszkały pozostałe niewolnice. Mimo tego, że została ciepło przyjęta przez resztę dziewczyn, nie potrafiła się zaaklimatyzować. Była zdziczała, nie potrafiła z nimi rozmawiać, wyzbyła z siebie wszystko co ludzkie. Gdy nadchodził czas jej obowiązków zmieniała się - wyszkolona by umilać czas swemu właścicielowi i jego gościom przybierała maskę delikatnej i posłusznej tancerki.
Gdy skończyła 16 lat, co prawda nieco się uspokoiła, ale nadal była agresywna w stosunku do służby mieszkającej na posesji poborcy. Dotarło do niej jak bardzo się zatraciła w nienawiści i obrzydzeniu do rasy ludzkiej. Poczuła silną tęsknotę za wolnością, miała wrażenie, że ściany jej więzienia niebezpiecznie się kurczą. Jednej z długich mroźnych nocy grupa złodziei napadła na domostwo poborcy. W wyniku zamieszania jakie przez to wynikło udało jej się uciec z pokoju.
Na końcu korytarza zobaczyła ciężką kotarę, miała wrażenie że słyszy stamtąd dźwięki świata zewnętrznego. Szczęśliwa, że odnalazła wyjście pobiegła jak najszybciej tylko mogła. Gdy rzuciła się na ciężki materiał by przejść przez niego, zobaczyła wielkie, stare lustro. Zawiedziona chciała już odejść stamtąd i szukać wyjścia gdzie indziej, gdy nagle tafla zwierciadła złowrogo błysnęła i jakby zafalowała. Siła aktywowanego portalu wessała przerażoną dziewczynę do środka.
Opanowała ją całkowita ciemność, nie potrafiła rozpoznać czy spada w dół, ani nawet czy na pewno ma otwarte oczy. Postanowiła się oddać sytuacji i uspokoić skołatane nerwy. Gdy już zrelaksowana leciała w pustej przestrzeni, nawet doceniając przebywanie w nicości z niewyobrażalną siłą uderzyła o ziemie. Obolała otworzyła oczy i po dłuższej chwili spróbowała się podnieść. Zszokowana Suvi odkryła, że znajduje się w innym świecie, który wygląda trochę jak jej lecz jest pozbawiony kolorów.
Po szybkiej ocenie sytuacji i okolicy zauważyła dziwną budowlę na środku tej pustej przestrzeni. Nie pozostało jej nic innego jak ruszyć w jej kierunku.
-------------------
Możliwe, że później jeszcze coś uzupełnię ;;