HOME | DD

vanitachi — +v+AMC vol 4 chapter 4 SPOILER

Published: 2014-02-26 21:54:08 +0000 UTC; Views: 839; Favourites: 12; Downloads: 2
Redirect to original
Description
Prace nad czwartym tomem AMC idą pełną parą, chociaż tempo shinkansenu to to nie jest.
Postanowiłam przypomnieć, że nadal zajmujemy sie tym tytułem i mamy coraz lepsze... ewentualnie coraz gorsze... pomysły. A oto dowód rzeczowy w postaci pierwszej strony czwartego (czyli XXIV) rozdziału!
++++
Axis Powers Hetalia (c) Hidekaz Himaruya
Axis Mundi Convalia (c) LittleLadyPunk and vanitachi
secial guests from "Hobbit" by J.R.R. Tolkien & Peter Jackson's movie
Related content
Comments: 22

Meduza1989 [2014-03-19 10:49:58 +0000 UTC]

WOW ! Genialnie to wygląda! Może się czegoś od ciebie nauczę a poprzednie 3 tomy gdzie można dostać ?

👍: 0 ⏩: 1

vanitachi In reply to Meduza1989 [2014-03-22 23:16:04 +0000 UTC]

Na konwentach, w Komikslandii albo zamawiając u nas. Jeśli byłabyś zainteresowana, to warto poczekać do 4. tomu, bo w komplecie sprzedajemy taniej. Ale to doujin, więc jeśli nie przepadasz za APH, to może lepiej będzie, jak sobie zobaczysz dla rozeznania te rozdziały, które są w sieci ( )

👍: 0 ⏩: 1

Meduza1989 In reply to vanitachi [2014-03-23 07:17:01 +0000 UTC]

Ach to AMC, to ja to 2 dni temu zamówiłam u twojej siostry . Ok ! Dorota zbłądziła ale jest już na miejscu Nie-skojarzyłam Tom 4 będzie w maju ? ( to ostatni z tej serii prawda? )

👍: 0 ⏩: 1

vanitachi In reply to Meduza1989 [2014-03-23 18:46:55 +0000 UTC]

Powinien być. Mamy kłopot ze sprzętem (piszę teraz z cudzego komputera, na którym nie możemy rastrować), ale liczę, że rozwiążemy tę kwestię wystarczająco szybko. Cieszę się i będę czekać na opinię

👍: 0 ⏩: 1

Meduza1989 In reply to vanitachi [2014-03-24 07:32:38 +0000 UTC]

Opinie na pewną robię , a 4 tom będę musiała dokupić.

👍: 0 ⏩: 0

el-e [2014-03-16 11:50:12 +0000 UTC]

fajny brodaty pan...a zazwyczaj takich nie lubie^^

👍: 0 ⏩: 1

vanitachi In reply to el-e [2014-03-22 23:11:57 +0000 UTC]

Mam tak samo.
Właśnie! Gratuluję wydania mangi! Wczoraj PRAWIE ją zamówiłam, ale mam kłopt ze sklepikiem TCD, więc poproszę Namidę o pomoc. Jestem bardzo ciekawa. Poza tym świetnie wstrzeliłaś się w moją wowracającą fazę na elfie klimaty. Dam znać, gdy tylko do mnie dotrze.

👍: 0 ⏩: 1

el-e In reply to vanitachi [2014-03-23 13:24:15 +0000 UTC]

nom, tym bardziej trzeba fajnego brodacza docenic ;> 
a dziekuje XD wydanie komiksu ( albo czegos innego to zawsze stres i oczekiwanie jak ludzie zareaguja ^^' no i nadzieja ze nie beda sie czepiac za bardzo dupereli i bledow ...a moze nawet docenia postacie i historie...taaaa pomarzyc sobie zawsze mozna xD
komiks nie jest wolny do roznego rodzaju beldow...taaa naprawde sporo ich zrobilam XD ale postacie naprawde sa fajne i bardzo chcialabym zeby je doceniono...no ale zobaczymy jak to bedzie;>
bardzo chetnie poslucham opinii :>  

👍: 0 ⏩: 1

vanitachi In reply to el-e [2014-03-23 18:42:46 +0000 UTC]

Już zamówiłam. Okazało się, że promocje sklepiku nie łączą się z moim kuponem, ale już to rozwiązałam. Nie mogę się doczekać c:

👍: 0 ⏩: 1

el-e In reply to vanitachi [2014-03-24 18:44:19 +0000 UTC]

bardzo sie ciesze:> to zawsze jeden czytelnik wiecej XD
...a ak sie komiks nie spodoba do zawsze mozna komus jako prezent przekazac albo i odsprzedac ^^...jak widac etaptuje czarnowidztwem ;> 
ano sklepy internetowe czasem bywaja oporne == trzeba wtedy lapac kontakt z obsluga ludzka;] a co do TCD to czekam juz niecierpilwie na antologie komiksowe bo kilku zdolnych rysownikow moze wyplynac dzieki temu ^^ nom i moze bedzie jakis boom na mangopodobne fantazy *.* ...  taaa pomarzyc sobie mozna ;> 

👍: 0 ⏩: 1

vanitachi In reply to el-e [2014-04-11 21:36:55 +0000 UTC]

Hej! Potrzebowałam trochę czasu, żeby przemyśleć i spisać chociaż co ważniejsze uwagi, które nasunęły mi się podczas lektury „Z zazdrości”. Historie o elfach uwielbiam, natomiast długo zastanawiałam się, czy Twoja opowieść podchodzi pod „zakazane relacje” i czy miłość Zilana i Arizon wykracza poza bratersko-siostrzane uczucie. Szczerze mówiąc, nie wiem. Jest coś takiego w sposobie przedstawienia tematu, że nie byłabym szczególnie zdziwiona, gdyby fabuła poszła w tym kierunku. Może dlatego, że przedstawiłaś to rodzeństwo akurat wtedy, gdy zostali rozłączeni – w takiej sytuacji nie dziwi mnie, że pragnienie powrotu do brata/odnalezienia siostry staje się motywem przewodnim i zaprząta wszystkie myśli bohaterów. Ponieważ czytelnik nie miał okazji poznać ich wcześniej, może podejrzewać, że ci bohaterowie są pozbawieni innych pragnień, trosk, aspiracji. Wydaje mi się, że silny związek między rodzeństwem nie oznacza automatycznie takiego natręctwa myślowego czy rezygnacji z własnych zainteresowań. Mówię o tym z własnego doświadczenia. Podkreślam – mniej mnie dziwi ta monotematyczność w sytuacji utraty. Z drugiej strony, otaczający Arizon i Zilana bohaterowie wcześniej też odbierali ten związek jako bardzo intensywny. Dlatego dowódca Zilana posunął się do próby morderstwa. Nie chcę Cię obrażać pytaniami w stylu „no to się kochają jak brat z siostrą, czy inaczej”, ale sygnalizuję, że ta kwestia jest niejasna i pytam, czy celowo, czy tak wyszło. Nie chodzi mi oczywiście o rozstrzyganie, czy ten związek ma charakter erotyczny (obstawiam bez specjalnych wątpliwości, że nie ma). Zastanawia mnie raczej, czy sama chciałaś to pokazać jako toksyczne, przesadne przywiązanie, czy godną pochwały, piękną miłość.

 

Wprowadzasz sporo postaci, co przy Twoim stylu rysowania sprawia, że trochę się gubię. Poza tym w dwóch wypadkach (elf, który rozmawia z Arizon o Evendene, i demon z pałacu) brałam postacie męskie za kobiece. O dowódcy też byłam na poczatku przekonana, że to kobieta, ale tu szybciej odkryłam swoją pomyłkę. Sporo postaci nie ma imion (stryj, dowódca, kobieta, która manipuluje stryjem…).

 

Jest kilka kwestii w fabule, które budzą moje wątpliwości (tłumaczenie decyzji przeczuciami, interpretacja zachowania matki Arizon i Zilana jako „porzucenie”, choć widać doskonale, że ratowała dzieciom życie), ale podobają mi się relacje między bohaterami, a w dialogach znalazłam kilka rozbrajających kawałków („To, co nas czeka, nie znudzi się przecież i nie pójdzie sobie”) oraz myśli pod rozwagę („Jeśli dla ciebie liczy się tylko cel, to zawsze będziesz samotny, nawet gdy odnajdziesz siostrę.”) Duże wrażenie zrobił na mnie koncept z jasnowidzem („Widzę tylko to, co ważne”). Albo pomysł paktu, wedle którego demon musi opiekować się elfem. Czy sam podział ras elfów (niby dość tradycyjny, ale Elfy Szare, zajmujące się handlem i robiące wszystkich na szaro, bardzo mnie rozbawiły). Uwielbiam tematy różnic międzykulturowych oraz tak typową dla elfickich klimatów melancholię. Cieszy mnie, że tych wątków nie zabrakło, i bardzo liczę, że zostaną jeszcze wyeksponowane.

 

Kreska jest bardzo nierówna. Obok pięknych, naprawdę pięknych kadrów znajdują się i takie, w których poważnie szwanuką proporcje (dotyczy zwłaszcza ujęć z profilu). Bardzo lubię Twoją kreskę, jest zwiewna, szkicowa, a te szpiczaste twarzyczki i skośne oczy zawsze kojarzyły mi się z elfami. A jednocześnie ta szkicowość jest też wielką wadą, gdy nie widać, co się dzieje, gdy jedna postać myli się z drugą, gdy trudno odróżnić, czy postać ma na sobie zwykłe ubranie czy zbroję. Fantasy daje ogromne pole do popisu, jeśli chodzi o stroje, architekturę itd., a ten potencjał nie został wykorzystany. Powiedziałabym, że „Z zazdrości” to fajny szkic do dobrej mangi – która jednak w ostatecznej fazie powinna być dużo staranniejsza. Bardzo to razi np. przy dymkach – bo o ile zwiewne, lekko niedookreślone postacie da się uzasadnić konwencją, to krzywe dymki są po prostu krzywe. Nie namawiam Cię do wstawiania ich komputerowo – w 9 przypadkach na 10 wygląda to nienaturalnie – ale do… może mniejszego pośpiechu? Miałam też trudność z rozpoznaniem kolejności dymków i często musiałam czytać jedną stronę kilka razy, aby zrozumieć, w jakiej kolejności padają kwestie dialogowe. Wydaje mi się, że nadużywasz rastrowania typu „zaciemnianie całej sylwetki”. Jeśli raster ma wzorek, jeszcze trudniej się połapać, o co chodzi. Przejścia między scenami powinny być wyraźniej wyodrębnione – tu bardzo przydałoby się np. pokazanie wnętrza pałacu, jakiegoś pleneru etc. W rysunkach twarzy zarys górnej wargi czasem wygląda tak, jakby był wykrzywionymi bardzo ustami (tym fragmentem, który znajduje się domyślnie poniżej przedstawionego elementu). Jak widzisz, mam sporo zastrzeżeń do rysunku (część z nich to klasyczne przyganiał kocioł garnkowi – widzę problem, bo sama męczę się np. z utrzymaniem poszczególnych postaci podobnych do siebie), ale jednocześnie jest w „Z zazdrości” naprawdę sporo urokliwych miejsc, np. oczarował mnie wręcz rysunek przedstawiający Rilanę przyciskającą dłoń do policzka.

 

Zresztą bardzo polubiłam tę postać. Trochę przypomina mi Arwenę. To nie jest sugerowanie zapożyczenia, tylko duży komplement pod adresem postaci. Musisz mi wybaczyć – od jedenastego roku życia siedzę jedną nogą w Śródziemiu i wszystko, co mi się podoba, pada ofiarą takich porównań.

 

Jestem ciekawa ciągu dalszego. Jeszcze raz gratuluję, że doprowadziłaś swój projekt do namacalnej postaci. Walcz dzielnie, trzymam kciuki.

 

👍: 0 ⏩: 1

el-e In reply to vanitachi [2014-04-13 14:15:08 +0000 UTC]

hej^^
wielkie dzieki za przeczytanie i napisanie swoich uwag odnosnie lektury mojego komiksu ^^ naprawde doceniam poswiecony na to czas i uwage :>   
ciesza mnie uwagi napisane przez ludzi ktorzy tez "porwali sie" na publikacje swoich komiksow bo takie osoby od razu inaczej patrza na czyjas prace i nie sa tak upierdliwi jak czytelnicy ktorzy ograniczaja sie tylko do bycia odbiorcami;> oczywiscie kazda opinia zawiera w sobie chocby cos malutkiego co warto poznac ale niektore wypowiedzi krytykow po prostu mnie rozwlaja bo ktos np pyta sie mnie czemu jestem taka zadowolona ze swojej pracy skoro ona nie jest doskonala i ma tyle bledow...==' i tak tu takiej osobie wylumaczyc ze wlozylam w cos wiele trudu i choc wiem iz nie jest moze najwspanialsza historia pod sloncem to ja sie ciesze ze ja skonczylam i choc w jakims malym stopniu udalo mi sie przekazac to co chcial innym opowiedziec...taaaa no jak? ;> ...a z kims kto sam cos przez cos podobnego przeszedl nie ma takich problemow, takie osoby sa tez przewaznie milszymi i bardziej wyrozumialymi krytykami ;> 
oki, a teraz odnosnie "Z zazdorsci" co do glownych bohaterow to nie laczy ich wiez tego typu, pod wzgledem erotyczny sa jeszcze bardzo dziecinni i nie rozgladaja sie jeszcze za partnerami ;> ale lacza ich bardzo sile emocje, oboje czuja ze tylko na sobie moga polegac ...co z czasem sie zmienia i rodzenstwo powoli dostrzega tez innych ...nie obedzie sie bez malej zazdrosci o te nowe znajomosci;> co do motywu z ich matka to pierwotnie miala ona uciekac z dziecmi ale zdecydowala inaczej - ten watek bedzie wyjasniony w tomie drugim. Ale faktycznie Zilan i Arizon nie planuja niczego i zyja chwila, nie wierzac ze czegokolwiek mozna byc pewnym w zyciu. Potem ciutek sie to zmienia^^ 
Co do podobienstwa postaci to faktycznie mam z tym maly problem ==' musze nad tym popracowac i wprowadzac wiecej roznrodnosci. 
taaa i faktycznie bardzo androgeniczni wychodza mi panowie ^^' 
Kazda postac ma imie ale np do matki lub wyja nie ladnie jest zwracac sie po imieniu;> a nie bylo scen gdzie ktos z np najblizszej rodziny by wymienil czyjes imie
 no z tekstami stralam sie zeby byly zabawnie^^' i na pewno nie przepelnione patosemXD ktory i tak mi nie wychodzi =='
ano co do niedociagniec wszelkiej masci to pracuje wciaz nad polepszeniem stylu i dokladnoscia ale powoli mi to idzie^^' nad stronami z tomu pierwszego planuje jeszcze popracowac i nad ich czytelnosci i nad ogolnym odbiorem (chce np pozmieniac otwarte kadry w zamkniete i dodac czern i kilka stron i inne rzeczy ...i naprawde sporo pracy jeszcze przede man ale co tam powinnam dac rade;>
bardzo sie ciesze ze dostrzeglas w moim komiksie cos co Ci sie spodobalo bo to znaczy ze w jakims procencie mi sie udalo osiagnac zamierzony efekt ^^ 
jeszcze raz dziekuje           

👍: 0 ⏩: 1

vanitachi In reply to el-e [2014-04-14 18:43:51 +0000 UTC]

Naprawdę nie ma za co. Cieszę się, że mogłam przeczytać Twoją pracę. Czytelnik ma prawo narzekać, bo takie same (albo podobne) pieniądze płaci za tytuły tworzone przez profesjonalistów (i ich sztab asystentów), ale my pracujemy w swoim rytmie i w innych warunkach. Poza tym Ty poświęcasz komiksowi kilka dobrych miesięcy, a on godzinkę lektury. Grunt, że taki ważny krok za Tobą. Jeszcze raz gratuluję!

👍: 0 ⏩: 1

el-e In reply to vanitachi [2014-04-15 08:40:40 +0000 UTC]

^^ oj jest
oczywiscie ze kazdy ma prawo do wlasnego zdania i do tego by miec inne oczekiwania i jakies swoje wyobrazenia (np o tym jak powinno sie cos skonczyc w danej histori albo jaki styl bardziej by do danego nurtu pasowal...^^') ale jesli tworcy beda sie naginac do tych oczekiwan i bawic w kopiowianie stylow znanych mangakow i tych najbardziej poplularnych scenariuszy to jaki ma sens wogole cos robic kalki i kopie lepiej wykonanych komiksow, hm ? ...ja sie tak tylko zastanawiam choc zapewne nasi polscy fani byli by zachwyceni "polskim CLAMPEM" albo "polska Yana Toboso" czy "polskim Hiro Mashima" ...;>  jak dla mnie wazne jest zeby isc za swoimi wlasnymi pomyslami i historiami co bywa trudne bo co i rusz ktos sie o cos czepia==' i tym bardziej milo jest uslyszec ze ktos cos dobre dostrzega w pracy w ktora duzo sie wlozylo sil, czasu, pomsylow i serce^^
dziekuje jeszcze raz:]  

👍: 0 ⏩: 1

vanitachi In reply to el-e [2014-04-16 18:40:24 +0000 UTC]

Naśladowanie stylu ulubionego mangaki może być dobrym ćwiczeniem, nieźle też wypada w doujinach, ale przy własnej historii nie ma sensu. Sama lubię myśleć o swoich historiach w taki sposób, że jedną wyobrażam sobie bardziej jak Kaoru Mori, a inną jak "xxxHolica"... ale to jest punkt wyjścia, nie dojścia. Sama będziesz mogła ocenić (moja historyjka z antologii yuri była pomyślana jako "xxxHolic" + drzeworyty... ciekawa jestem, na ile to widać).

Rysowanie to mnóstwo czasu, a mało, przynajmniej u nas, pieniędzy, więc robienie czegokolwiek pod publikę, a bez własnego przekonania, to już chyba prostytucja charytatywna. O czytelników trzeba dbać, ale oferując im dobrej jakości fabułę i rysunki, a nie zgadując, co się sprzeda. Co więcej, posługiwanie się stylem wiernie zapożyczonym od innego autora po pierwsze zaraz ujawnia braki warsztatowe (chcieć rysować jak Toboso a rysować jak Toboso to dwie inne kwestie), a po drugie rodzi skojarzenia, że fabuła będzie podobna, co może prowadzić do poważnego rozczarowania.

Przepraszam, tylko zaczęłam czytać Twoją blogową powieść, ale kiedy zorientowałam się, że to Twój styl sprzed 7 lat, przerwałam. W naszym wieku 7 lat to szmat czasu. Chyba jednak lepiej nie oceniać Twojego aktualnego poziomu przez pryzmat tamtych tekstów. Za to na pewno przeczytam opowiadanie z antologii. Wtedy będę mogła wypowiedzieć się na temat Twojego obecnego warsztatu. Nie chcę np. wytykać Ci błędów,które sama już dawno dostrzegłaś i poprawiłaś w dalszych partiach.

I już teraz - wesołych Świąt!

👍: 0 ⏩: 1

el-e In reply to vanitachi [2014-04-17 11:36:17 +0000 UTC]

zgadzam sie ze checi czasem nie dorownuje mozliwosciom i dla mnie tez nasladownictwo to strata czasu, bo o wiele lepiej isc wlasna sciezka zyskujac przynajmniej satysfakcje z tego ze sie jest sobie wiernym;>
ano niewielu rysownikow na naszym kraju moze powiedziec ze jest w pelni usatysfakcjonowany z uzyskiwanych za prace (jako rysownik) dochodow ==' no coz moze to sie w przyszlosci zmieni...pozyjemy zobaczymy;> 
ano tej antologi jestem bardzo ciekawa, czekam tez na fantazy^^ bo moga sie ujawnic bardzo ciekawi zdolni tworcy ^^mam tez nadzieje ze wydawnictwo bedzie wydawac dalsze antologie, bo to naprawde duza pomoc dla naszych tworcow komiksowych ^^ 
a co do mojego pisania...ehem XD to warsztatwo wciaz jestem na najwyzej srednim poziomie ^^' co nawyzej mozna powiedziec o mnie ze pisze tak ze nie odstraszam czytelnikow...stawiam na tworzenie czytelnego i konkretnego  tekstu ;>  za to mam swietne pomysly i to one mnie "ratuja" ;> taaa jak sie nie zniechece to moze za jakies 20-30 lat zaczne naprawde dobrze pisac;>
 a ta powiesc specjalnie pisalam jak najprosciej, bo narratorka to 13-latka i do tego chcialam stworzyc tekst jaknajbardziej uniwersalny^^ ...taaa bledy cudna rzecz;> mozna by je poprawic bez konca;> 

a dziekuje i nawzajem smacznego jedzonka i mokrego Dyngusa!  
 

👍: 0 ⏩: 0

PMS-ka [2014-02-27 19:32:48 +0000 UTC]

Thoriiin

👍: 0 ⏩: 1

vanitachi In reply to PMS-ka [2014-03-07 21:35:54 +0000 UTC]

...skąd wiedziała? Prorok, czy cuś?

👍: 0 ⏩: 0

Sitriel [2014-02-27 19:15:51 +0000 UTC]

Cholera... A ja się dalej grzebię z 2 tomemXD

👍: 0 ⏩: 1

vanitachi In reply to Sitriel [2014-03-07 21:36:25 +0000 UTC]

Nieładnie, nu, nu! Ja chcę prikacze!

👍: 0 ⏩: 1

Sitriel In reply to vanitachi [2014-03-08 07:43:34 +0000 UTC]

Też bym chciała, ale dziewczyna, która szyje coś sobie z ręką zrobiła i musiała na czas wyzdrowienia przerwać szycie^^

👍: 0 ⏩: 0

Piekielni [2014-02-27 17:35:06 +0000 UTC]

Koooożuuuuuszkuuu~u!!!..... xDDDDDDDDD


*Tarzają się po podłodze, Radezei z niemożliwie wykrzywionym kręgosłupem patrzy ze swojej miejscówki na parapecie, czy nie przynieśli tego szczura, którego zabrali mu rano. Rysiek patrzy z dezaprobatą - przed chwilą siedział u pani na kolanach, pan go drapał pod brodą i za uszami, a teraz co?*

👍: 0 ⏩: 0