HOME | DD | Gallery | Favourites | RSS
| Airrina
Airrina
♀️
[22805246]
[2012-07-19 14:26:59 +0000 UTC]
"PM only."
(Poland)
# Statistics
Favourites: 3902; Deviations: 0; Watchers: 97
Watching: 200; Pageviews: 33029; Comments Made: 5570; Friends: 200
# About me
# Comments
Comments: 1345
Hello, my dear! ♥
I ask you to pay attention to my gallery. Perhaps you will like it and you wish to be friends with me and follow me, my dear friend! You can always order a commission, or make a donation if you like what I do! In any case, I wish you a great day and good mood! Always yours, Anastasiya Kuncezva. ♥ ♥ ♥
👍: 0 ⏩: 0
Nie ma za co.
Wreszcie mam co czytać.
👍: 0 ⏩: 0
Nie ma za co, rozdaję tylko zasłużone. c:
👍: 0 ⏩: 0
Dzięki za !
Mam nadzieję, że cię nie rozczaruje
👍: 0 ⏩: 1
Nie ma za co.
Watchuję, coby nie zgubić przypadkiem. A jak ogarnę życie, wproszę się z butami w galerię. -w-
👍: 0 ⏩: 1
Tylko tak żebym nie widziała bo nie posprzątane a jestem typem osoby, który ma tak: 4.bp.blogspot.com/-BxWw3T0yEPQ… ;W; fienc subtelnie z tyłami galerii.
👍: 0 ⏩: 1
Shhh, ja już swoją posprzątałam. Po części wiem, co czujesz.
Też niby zrobiłam postęp, ale nowości idą jak krew z czyjegoś nosa po spotkaniu trzeciego stopnia z betonem. Twarzą w dół.
👍: 0 ⏩: 0
Random Quote of the day:
“Some feelings sink so deep into the heart that only loneliness can help you find them again. Some truths are so painful that only shame can help you live with them. Some things are so sad that only your soul can do the crying for them.” — Gregory David Roberts
👍: 0 ⏩: 0
Nie ma za co, zasłużony
👍: 0 ⏩: 0
W tym przypadku również byłam przekonana, że dałam go wcześniej D:
Wypadało nadrobić.
👍: 0 ⏩: 1
Nie no spoczi. Miło, że chciałaś :3
👍: 0 ⏩: 0
Byłam pewna,że dałam go wcześniej, a tu jednak nie.
Trzeba było skorygować błąd.
👍: 0 ⏩: 1
*To tym bardziej dziękuję D:*
I znam to. Gorzej, kiedy profil do obserwowania, gdzieś ci się zgubi, a ty totalnie nie pamiętasz nazwy. :I
👍: 0 ⏩: 1
Jak coś mi się spodoba, to zwykle wrzucam do ulubionych, kilka profili z dA też mam. To pewnie dlatego mam sryliard zakładek. Ale jeszcze się w nich orientuję, więc jest dobrze! *dumne*
👍: 0 ⏩: 1
No, ja niestety miałam tą mniej fajną sytuację, gdzie zalogowana nie byłam, a profil znalazłam i nie miałam jak zapisać. A tak to głównie do favów, po coś w końcu one są! : D
👍: 0 ⏩: 1
Ostatnio nawet nie favuję. Nie, że nie znajduję nic, co wkupuje się w moje gusta, bo znajduję, ale favami nie sypię tak bardzo. Co do rodzimej twórczości pisanej - mam wrażenie, że każdy od razu przytuptałby do mojej galerii. A tam nic nie ma. Ale będzie, bo się staram. A względem obrazków, to nie wiem. Więcej mam pochowanych po zakładkach niż w favavh.
👍: 0 ⏩: 1
Właśnie widzę, że galeria ci się skurczyła. Czemuż to? D:
👍: 0 ⏩: 1
To już jakiś czas temu miało miejsce. Niespecjalnie widzi mi się to, żeby moją wizytówką były starocie. W moim odczuciu lepiej nie mieć żadnej, tudzież posiadać bardzo okrojoną. Opcja "storage" była bardzo pomocna, bo mimo wszystko mam sentyment do moich starych śmieci. Ale trzeba zastąpić je czymś nowym.
👍: 0 ⏩: 1
Rozumiem. Dwa lata temu zrobiłam podobnie z wszystkimi moimi blogami. Teksty się niestety nie zachowały, ale nawet to i dobrze. Człowiek czasem tęskni, ale lepiej niech zostanie jak jest. Nie uśmiecha mi się, by ludzie znali mnie przez pryzmat "gimbusiarskich" ficków. A to storage to zwyczajnie magazynuje ficki, tak? I w każdej chwili można je przywrócić? : D
👍: 0 ⏩: 1
Całe szczęście, że nigdy nie bawiłam się w blogi. I myślę, że jakby dobrze poszukał, to by znalazł jakąś pozostałość. Ponoć w internetach nic nie ginie, ale ja informatykiem nie jestem. Wolę mielić ozorem i pisać. Mniej ambitne, ale nie bezużyteczne... i zawsze to coś.
Tak, storage to taka fajna, przyjazna twórcom szuflada. W każdej chwili mogę zobaczyć to, co w tej szufladce jest, ale nikt inny nie. I w każdej chwili mogę to przywrócić. *puszy się w iście francuski sposób, bo ma wreszcie jakąś władzę*
👍: 0 ⏩: 1
Wyobraź sobie, że ja znów zaczynam. Z drugiej strony jestem zbyt przywiązana do tego nicku, by znów wszystko wykasować. Jak będzie źle, to będzie źle. :"D
W internetach nic nie ginie tak długo, jak długo tego nie usuniesz, ale tu i owszem, czasem zostaną jakieś ślady. Raczej, nie, że nic nie ginie, a bardziej - trudno usunąć wszystkie ślady pozostawione po sobie. Zaufaj mi, jestem informatykiem, który wciąż nie jest informatykiem. : D
Z dnia na dzień człowiek uczy się o tej stronie coraz więcej i więcej. Z drugiej strony, większości funkcji na tej stronie nie użyję nigdy, a te, które by mnie zainteresowały już nie istnieją : D (Na stos z tym, co usunął webcama w gadżetach!)
👍: 0 ⏩: 1
Ja przyznaję się, że mam wiele nicków, ale do żadnego nie jestem zbyt mocno przywiązana. No, może najbardziej podoba mi się obecny, który mam na gg, ale to szczegół. *tak, używa jeszcze tego komunikatora. Za to nie dysponuje twarzoksiążką*
*pozostaje zaufać. Informatyka na poziomie innym niż podstawowy to czarna magia, do pełni szczęścia potrzebna jej tylko płynna praca w Wordzie*
Tu się zgodzę. Ta strona ma zapewne jeszcze wiele niezbadanych zakamarków. I pod względem webcamu akurat muszę się zgodzić. Mam tyle wszystkiego, mogłabym codziennie zmieniać obrazki, a tu, Siło Wyższa w którym bądź przybytku, nie ma gdzie. Pod tym względem zepsuli. :c
👍: 0 ⏩: 1
Ja miałam kiedyś sporo. Znaczy, miałam jeden znudził mi się, zmieniłam/usunęłam konto żeby mieć następny. I tak oto skończyłam na prawdopodobnie 6 koncie na dA. Sukces. \o/
Twarzoksiążkę niestety posiadać muszę, bo ludu w szkole i na mieście totalnie nie ogarnia, że zwyczajnie pogadać też się da. GG usunęłam z dwa lata temu... jakoś e-maile lepiej do mnie trafiają ;-;
*mnie tam trochę boli, że nie mam bardziej specyfikowanej kwalifikacji. Szłam z nadzieją na ukierunkowanie w grafice lub programowaniu, a skończyłam na systemach operacyjnych i sieciach komputerowych. Jej. :"D*
Siedzę tutaj już piąty rok, a niedawno odkryłam, że ma czat, więc tak. Jeszcze nie raz zaskoczy. A webcam był genialny, może go przywrócą jak się w ostatniej ankiecie na niego ludzie uwzięli. Byłoby super. : D
👍: 0 ⏩: 1
Na dA mam to jedno konto i nie kwapi mi się do usuwania. Przynajmniej na razie.
Ja nie mam - nikt mnie nie zmusi do kontaktowania się na siłę, nie podoba mi się wizualnie i strasznie zaspamia skrzynkę pocztową z tego co widziałam u znajomej. GG lubię i w sumie to jego używam do kontaktowania się z ludźmi. E-maile wymieniam sporadycznie. Bardziej preferuję klasyczne listy. Ot, magia prawdziwego pisma. No i fajnie tak od kogoś coś dostać, a wcześniej jeszcze czekać na to.
*uroki szkół. Nigdy nie wiesz, co się trafi. Taki historyk, który nienawidzi dawać piątek, albo coś innego- Zawsze wygodniej mieć plan awaryjny na przyszłość, coby wszystko nie legło w gruzach*
Czat gdzieś mi mignął, ale raczej bym z niego nie skorzystała. Nie widzę potrzeby. :<
👍: 0 ⏩: 1
Długo się opierałam, żeby założyć fejsa, bo twierdziłam, że po co mi to. Jak chcę z kimś pogadać, to i tak pogadam, a przynajmniej nie oberwę w twarz tablicą z życia wziętą, bo trzeba przecież napisać gdzie się było, co się jadło, z kim się spało... A teraz i nauczyciela od nas go oczekują. To chore. Nie ma nic gorszego od tej platformy. Już nk było lepsze. Niewiele rzeczy wychodziło spoza grono znajomych. : D
Klasyczne listy są świetne! Tylko mnie zawsze irytuje fakt, że strasznie długo się na takie czeka. Nie należe do zbyt cierpliwych osób, ot co. : D
👍: 0 ⏩: 1
Ja w sumie ograniczam się do wąskiego grona znajomych, a do komunikacji z nimi twarzoksiążka nie jest mi potrzebna. Jeśli mało obchodzący mnie byt z otoczenia coś chce, zapraszam twarzą w twarz. I naprawdę nie lubię bycia otwartą księgą. Czytanie z ludzi jest fajne, jeśli robi się to przez poznawanie ich, a nie otworzenie profilu. I dosłownie wszystko, nawet z nawiązką, której nie chciałoby się zobaczyć. Kochany XXI wiek. W sumie z nauczycielami zawsze sobie radziłam, musieli się do mojego społecznego upośledzenia, jakim jest brak twarzoksiążki, dostosować. Z tego, co zauważyłam, bardziej korzystają z niego młodzi nauczyciele, świeżo po studiach. Nie spotkałam się, żeby inny wymagał od uczniów konta na tym portalu.
Ach, moda na nk, nawet ja uległam. c:
Są super, owszem. I cóż zrobić, takie realia naszej kochanej poczty. Chociaż ja już trzeci dzień czekam na realizację zamówienia w pewnej księgarni internetowej. Rany, ja już chcę te książki, miały być przed mikołajem, a tu co- Normalnie zero klimatu. :< *zwykle cierpliwe, ale jeśli chodzi o książki to inna sprawa*
👍: 0 ⏩: 1
Ja na fejsie tylko siedzę żeby mieć ten pieprzony komunikator. Nie pamiętam nawet, kiedy ostatnio przeglądałam tablicę. Zauważyłam, że ludzie strasznie nie lubią w moim wieku e-maili. O listach zwykłych to szkoda gadać. Niby moje przyjaciółki je lubią i same piszą, to jak tu pisać do siebie, będąc w tym samymi mieście?
XXI wiek to szajs. Z drugiej strony, zawsze mogło być gorzej. :I
Chodzi mi bardziej o coś typu, "Jak to nie masz zadania, macie te swoje fejsy, nie możecie się tam zgadać?". Jak byłam w gimnazjum i fejsa nie miałam to tylko wielkie wąty były, a bo to, a bo to. Jest też tak, że jak ludzie mają słówka na język obcy, to wrzucają je na grupę. Ogólnie, grupy klasowe to też jeden z powodów dla których warto mieć fejsa. W sumie takie było jego przeznaczenie. Założyciel stworzył go dla studentów swojego uniwerka, że poszło w świat to inna sprawa. Że w większości posługują się nim idioci z brakiem smaku i morałów to druga sprawa.
Aww, znam to, znam. Książki to już w ogóle wyżyny cierpliwości u człowieka przełamią. Czekanie na nie dzień dłużej to mordęga. <3
👍: 0 ⏩: 1
To nadal mnie nie motywuje. Mimo przeżytych nieprzyjemności się nie zdecyduję. Dlaczego mam się dostosowywać do większości- Poza tym, w moim przypadku taki portal byłby dosyć kłopotliwy. Znam więcej osób, które z chęcią by mnie usunęły z planety niż zagadały. Założenie twarzoksiążki dawałoby takim ludziom większe pole do popisu, a do tego nie dopuszczę. Twarzą w twarz nie są mocni.
Będzie gorzej. Może nie dożyję. :c
O, to-to. Języki. Doskonale to pamiętam. Bo nie można wysłać nam słówek przez wiadomości w dzienniku elektronicznym. Przecież jest twarzoksiążka. A te wiadomości są w dzienniku Siła Wyższa wie po co, o tak sobie, żeby były. Jest możliwość, ale nie, trzeba być na topie. Wszystkie stojące członki opadają wraz z kurtyną.
Pięć książek. To już poważna sprawa, jeśli paczka się spóźnia. I wystarczające usprawiedliwienie na "Dlaczego chodzisz struta?".
👍: 0 ⏩: 0
*przeczytała fick*
*chciała dodać do favów*
*fick znikł*
*wtf*
👍: 0 ⏩: 1
Rozdaję watche zasłużonym.
Nie ma za co. c:
👍: 0 ⏩: 0
| Next =>