Dolomedes In reply to camillaishere [2010-01-24 21:09:42 +0000 UTC]

👍: 0 ⏩: 0

Dolomedes In reply to gurru [2009-01-27 17:51:56 +0000 UTC]

Nie;> Powinno być więcej, owszem;>

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-01-27 23:22:07 +0000 UTC]

czyli były i znikły, czy będzie więcej?

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-01-28 15:02:34 +0000 UTC]

Nie było i nie znikły;>

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-01-28 20:16:23 +0000 UTC]

ponawiam pytanie - będzie więcej?

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-01-29 10:07:49 +0000 UTC]

Czuje sie osaczona twoimi pytaniami No kiedys pewnie bedzie ;>

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-01-29 11:29:45 +0000 UTC]

przepraszam, zabrzmiało rzeczywiście dość nachalnie
no to ja gdzieś indziej musiałem widzieć twoje zdjęcia, coś mi tak chodzi po głowie.

a ja może już dziś będę miał wreszcie lustrzankę cyfrową, więc zacznę coś jakby nowy etap w życiu

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-01-29 20:57:15 +0000 UTC]

O rany rany, bedzie sie lansowal teraz z aparacikiem

A moje zdjecie gdzie mialbys niby widziec;> chyba ze moje w sensie ze ja na nich jestem to i owszem nawet fava dales

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-01-29 21:21:15 +0000 UTC]

jestem skrajnie rozentuzjazmowany, ale do lansowania mi daleko, nie ma czym

a no właśnie, gdzieś widziałem twoje zdjęcia, zdjęcia ciebie, ale nadal nie pamiętam gdzie

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-01-29 21:25:18 +0000 UTC]

Oj dobrze juz dobrze, dla zdrowia psychicznego maly lansik jest wskazany
A zdjecia me widziales u kolegi - Oiolosse, pare sie u niego w galerii znajduje.

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-01-30 07:44:56 +0000 UTC]

a teraz cię tam znaleźć nie mogę... za mało oczu, ja poznaje ludzi po oczach..

myślisz, ze lansik może być z korzyścią dla zdrowia psychicznego? jeśli tak, to może rzeczywiście polansuję się z aparatem

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-02 22:46:22 +0000 UTC]

Bo ten marny fotograf dla pochwał skupial sie na czym innym niz oczy
A co do lansiku to myśle że odrobine (raz na rok) mozna No bo dlaczego niby nie ?

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-03 07:46:33 +0000 UTC]

na piersiach i pękach się skupiał, jeśli robił to dla pochwał, to nawet dobrze wybrał. ale ja i tak wole oczy, piersi i brzuchy, a już na pewno uda, są jakoś jak dla mnie jakoś powtarzalne, a oczu nie da się skopiować, oczy to dowód, oczy są najważniejsze

no w sumie tak, ale lansik z założenie powoduje przypływ serotoniny do mózgu, a to uzależnia. można wprawdzie serotonine podnosić sobie jedząc czekoladę, ale od tego się tyje i staje się człowiek paradoksalnie bardziej nieszczęśliwy, musi jeść więcej czekolady, bo już mu tylko to zostało, bo przecież jak jest gruby, to nie ma się czym lansować.. jaki zatem z tego wniosek - lansowanie lepsze od czekolady, ale lepiej uważać, bo może wciągnąć i zostanie się lanserem już na stałe

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-03 10:08:08 +0000 UTC]

Ale przeciez nie tylko lekkim lansikiem i czekolada czlowiek sprawia sobie przyjemnosc i wytwarza serotonine;> Jest masa innych rzeczyczasem mega dziwacznych , indywidualnych dla kazdej jednostki. A uzaleznienie od sprawiania sobie przyjemnosci to chyba tez nie koniec swiata, gdyby to byl jedyny nalog czlowieka to swiat byłby calkiem nie w kij pierdział.

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-03 12:06:30 +0000 UTC]

no to prawda, ale czekolada przysparza przyjemności, co zostało potwierdzone naukowo, a lansik też, co nie ulega naszej wątpliwości. natomiast z innych rzeczy większość ludzi nie potrafi się cieszyć, nie dostrzega piękna drobiazgów, nawet seks bywa dla zabieganych 30latków banalny. dlatego pisałem tylko o lansiku i czekoladzie.

a ja jednak myślę, że uzależnienie od sprawiania sobie przyjemności też nie było by fajną rzeczą, jak zresztą każde inne uzależnienie, robiło by z nas straszliwych egoistów. nie wiem, czy świat byłby wtedy taki nie w pytke.

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-03 13:11:04 +0000 UTC]

No dobrze, racja, chyba nawet wiekszość ludzi ( polakow) nie umie cieszyc sie drobiazgami, chwala bogu ja potrafie cieszyc sie nawet dzwikiem nozyczek jaki wydaja w czasie obcinania wlosow wiec nie bede sie zaglebiac w ten temat wiecej. Rozmyslanie o tej rzeszy ponurakow z jakimi dziele polską ziemie jest przygnebiajace.
A co do tego uzaleznienia to hmmm wiesz ja bym chyba wolala egoistow ktorych celem jest wlasna przyjemnosc...chociaz komus moze sprawic przyjemnosc wysadzenie sie bo pojdzie do Allaha...wiec juz sama niewiem...

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-03 14:06:30 +0000 UTC]

oj, od razu atak na muzułmanów, po co uciekać się do takich ekstremów. popatrz bliżej - wyobrażasz sobie związek dwojga ludzi, w którym każdemu zależy tylko na własnym szczęściu, czy seks, gdzie liczy się tylko moja przyjemność? trochę nadęte te przykłady, ale w sumie byłoby to nie-ok.

no to po co zatruwasz sobie głowę myśleniem o ponurakach, skoro jest takie przygnębiające? hmm, z drugiej strony rozmyślanie, nieważne o czym, może być przyjemne, ogranicza nas tylko własna percepcja, wolnomyślicielstwo pełną gębą!

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-03 15:09:23 +0000 UTC]

Oj zaden tam atak, ale taki przyklad wydal mi sie wielce obrazowy. A co do zwiazków jasne masz racje, ale... jesli jest to zwiazek gdzie np samica mysli tylko o przyjemnosci samca to tez jest problem, wiesz nutka egoizmu jest wskazana.
A nad ponurakami zastanawiam sie od dawna, braki w naslonecznieniu maja wplyw na takie stany przygnebienia, agresji i zszarzenia, ktore dopadaja kazdego chyba. Brakiem rakotwórczych promieni to tłumacze, jak wiele innych rzeczy.

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-03 22:33:07 +0000 UTC]

nie no, ja oczywiście ponad wszystko przedkładam w związku równowagę w dawaniu czegoś z siebie. myślę też, że robiąc komuś przyjemność, na swój sposób egoistycznie, możemy sprawiać przyjemność sobie. nie znam chyba bardziej satysfakcjonującego widoku, jak zadowolona, hmm, samica.
na braki w nasłonecznieniu nie możemy chyba na tej szerokości geograficznej narzekać. kliniczny przypadek stanowią mieszkańcy Wysp, czy Skandynawii. zresztą w lecie odsetek ponuraków chyba specjalnie nie spada. ja bym to bardziej zwalał na specyficzną naturę tego narodu - malkontentów, hipochondryków, blazerów.

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-04 10:25:20 +0000 UTC]

Wyspy, Skandynawia...to juz totalna katastrofa. Ale dla mnie i u nas jest za szaro. Wezmy takich Włochów, Greków...Hindusów o wiele wiele radosniejsi i wyluzowani ludzie. Nature owszem mamy specyficzna jak napisales - hipochondrycy pelną gebą - zjadamy najwiecej przeciwbolowych prochow w Europie! Jednak ja obstaje przy swoim i obarczam czescią winy brak słońca!

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-05 06:46:02 +0000 UTC]

zastanawiam sie czy w ogóle, a jesli tak, to na co, narzekają włosi, grecy, czy hindusi? bo przecież nadmiar słońca nie pozbawia ich w zupełności pewnych ludzkich przypadlosci.

a przy okazji, jak sie tak popatrzy na wyspy i na skandynawię, to wydają się to całkiem odjazdowe kraje, czy nie?

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-05 15:57:07 +0000 UTC]

Skandynawia owszem , Wyspy natomiast dla mnie to zdegenerowana klasa robotnicza, grubasy,brzydkie kobiety, obrzydliwe sztuczne jedzenie i deszcz - raczej mało odjazdu ;>
A grecy itd tez na cos marudza, moze na nadmiar słonca;> ale nie popadaja w jesienna depresje czy tez zimową, jak my np.

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-05 17:11:25 +0000 UTC]

mnie do depresji doprowadzają raczej okoliczności życiowe, mniej pogodowe, czy to jesień, czy wiosna, czy nawet ciemna zima, potrafię tryskać energią i równie dobrze się ciąć żyletką...
mysle anglia, widze londyn. to miasto jest nie-do-dogonienia, chyba najbardziej niesamowite, jakie widzialem, choć w sumie widzialem niewiele.., ale chyba udalo mi sie troche zalapac na londyn, wiec tak sobie moge powiedziec. a wyspiarze nie są chyba aż tacy źli, głupi, grubi, brzydcy, niesmaczni

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-05 18:35:17 +0000 UTC]

No w zasadzie nie mam wiekszego prawa do takich osądow nad tym narodem, poza opowiesciami znajomych ktorzy tam siedzieli i reality show ktore sa na tvn style w ktorych wystepuje przedstawicielki plci pieknej i sa wszystkie spokrewnione z wielorybami chyba;> I na takich podstawach wysnulam sobie taki obraz narodu
A co do pogody jeszcze to ja sie bardzo staram nie byc ponurakiem w zime - jesien ale ciezko to pokonac, latem- wiosna natomiast jestem jak po przedawkowaniu czegos energetyzujacego, ale zyletka nie cielam sie nigdy;> rozgryzam sobie policzki tylko czasem, od wewnątrz oczywiscie

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-05 19:00:19 +0000 UTC]

no ja też głupi nie jestem, nie tnę się, ale czasem potrafię sam siebie dość boleśnie kaleczyć psychicznie. ale korzyścią, bo to wzmacnia, staję się silniejszy. ale tak jak juz powiedziałem - pogoda ma na to znikomy wpływ, co nie oznacza, że wiosną nie jestem radosny i nakręcony policzki też czasem przygryzam, ale to bardziej z natręctwo głupie, tak jak skubanie skórek z warg.
nie oglądam telewizji, nie mam skąd czerpać wielu użytecznych informacji, ale znam osobiście jedną angielkę, nie jest wielorybem, no może taka bardziej kobieca w pupie, ale bez przegięć żadnych. oni się tam mniej zdrowo na co dzień odżywiają, ale moda na fast-foodową wygodę idzie do nas, w pracy gorący kubek, czy inne danio, a na kolację pizza z mikrofali. za chwilę wieloryb stanie się chlebem powszednim

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-05 21:32:38 +0000 UTC]

No ja nie uważam tv za wyrocznie przecież, całkiem nie zdurniałam. Zostawię już tych anglików, acz lubie sie pastwić nad tym narodem
Sam siebie kaleczyć psychicznie....chryste;> Jesteś Emo!

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-06 07:12:49 +0000 UTC]

moja profil psychofizyczny dalece wyprzedza emo, to taki nowy profil, nie ma jeszcze nazwy, nawet w bravo jeszcze o nim nie pisali
nie powiedziałem, że traktujesz tv, jak wyrocznie. sama powiedziałaś, że budujesz sobie obraz anglików na podstawie przekazu w tvn style i jeszcze lubisz się nad nimi pastwić. jesteś Sado!

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-06 11:20:00 +0000 UTC]

Oj ale przeciez zdaje sobie sprawe o niepelności tego obrazu, to tak troche z nutką sarkazmu miało być o tym tvn style ;>

Lepsze Sado niż Emo, nowej generacji

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-06 11:34:54 +0000 UTC]

kurde, przecież wyczułem ten sarkazm! że nie oglądam tvnu to nie znaczy, że nie mam wyczucia sarkazmu jak marcin prokop, czy ola kwaśniewska

a jeśli to Emo nowej generacji zbliża się do Maso, to co lepsze? nadal Sado?

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-06 14:10:57 +0000 UTC]

emo-maso ? to juz jakaś fanaberia znudzonego fotografa chyba;> Sado rządzi nadal!

👍: 0 ⏩: 1

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-06 14:17:40 +0000 UTC]

a co, to twoje Sado to nie fanaberia?! i do tego teraz znęcasz się nade mną..
emo-maso rządzi!

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-06 18:15:59 +0000 UTC]

Coś sobie wmawiasz zeby byc bardziej emo-maso;> Ciekawe czy juz masz ta charakterystyczna fryzurke;> A moze emo-maso maja jakis inny styl;>? Bez czaszek itd ;>

👍: 0 ⏩: 2

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-06 21:45:20 +0000 UTC]

jak się noszą sado?

👍: 0 ⏩: 1

Dolomedes In reply to gurru [2009-02-07 17:29:44 +0000 UTC]

;> Nie myślą za bardzo nad tym, często noszą się zabawnie;> Preferują jednak czerń jako podstawę czasem jednak maja chwile szaleństwa i ubierają zieleń róż błękit i żółć razem;> Generalnie styl Sado jest słabo określony, nawet samym Sado, nadal poszukują.

👍: 0 ⏩: 0

gurru In reply to Dolomedes [2009-02-06 21:43:11 +0000 UTC]

nie moge być bardziej emo-maso, skoro to ja jestem jedynym emo-maso!
jutro rano idę do fryzjera, to będzie całkiem nowy styl. póki co pokój pomalowałem na czarno. i wszędzie czaszki. różowe.

👍: 0 ⏩: 0

Kajko In reply to Dolomedes [2006-02-13 12:54:18 +0000 UTC]

👍: 0 ⏩: 0