HOME | DD
vanitachi — +v+Ono-noKomachi
Published: 2007-04-22 16:54:10 +0000 UTC; Views: 810; Favourites: 22; Downloads: 2
Redirect to original
Description
Dear Ono-no Komachi lived in 9th century, so she wasn't a geisha. (But her poems have been stil wery popular in hanayami world) I try to draw Orochimaru- sama like you wanted, but i have very serious problem with his hairs. I'm so sorry. I'll do my best to draw a better kiriban but efter exans, i think. This one is for you, because your idea inspirated me ^^.Related content
Comments: 32
Ta wersja bardziej mi sie podoba od drugiej.
Tylko dlaczego Orochimaru taki smutny, hm?
👍: 0 ⏩: 1
Oba arty utrzymane są w dość melancholijnym nastroju, uśmiech banana nie pasowałby do takiej tonacji kolorystycznej.
Osobiście, to wcale Oreczkowi nie życzę powodów do smutku.
👍: 0 ⏩: 0
Very very good!
I like everythin' but the face. Colours are good matched. I like clothes. But the neck and face is not anatomicly corect. I't dont seem natural :/.
👍: 0 ⏩: 1
To be honest...This pic shows Orochimaru from Kishimoto's "Naruto" AS Ono-no Komachi. Orochimaru's face is very specyfical. About his (his, not her) neck...it was really my faul. But thanks you so much>
..I like the sentence about courage in your signature, but i don't believe it^^.
👍: 0 ⏩: 0
I'm not sure it is my style, but thanks!^^
👍: 0 ⏩: 0
Oro nie Oro, i tak jest śliczniutkie ^^ Szczególnie ta część kimona zgarnięta z przodu... Coś fantastycznego. Gdyby nie detale twarzy, to bym pomyślała, że to autentyczne ukiyo-e *_*
Ta właściwego kiribana jeszcze poczekam
👍: 0 ⏩: 1
Było wzorowane na autentyku. Ale lepiej nie porównywać, bo się wyda, jak bardzo spartaczyłam... Miałam nadzieję, że Oro jest do siebie podobny ,"( Tylko nie wystę
Przepraszam, że się zejdzie. Chciałabym, aby był naprawdę dobry...Im bardziej się staram, tym bardziej mnie to paraliżuje (mój najpopularniejszy rysunek to jakiś totalny bzdet z wykładu, ani pomysłu, ani wykonania - gdy dostaje favy, zawsze mam ochotę odpisać "You have no taste"). Na dobre biorę się do farb po sesji.
👍: 0 ⏩: 0
hm. łał.
ale ten skaner zabić, to mało 
👍: 0 ⏩: 1
Jak będą na niego pieniądze. ,'(
👍: 0 ⏩: 1
I'm not sure if the second version is better...
👍: 0 ⏩: 0
śliczne! nigdy nie sądziłam, że zobaczę Oro w kimonie xD...
👍: 0 ⏩: 1
Un? W galerii Siostry na pewno jakiś się plątał...a i u mnie chyba też...^^
👍: 0 ⏩: 1
Ja niestety nie pamiętam wszystkiego, czego przeglądam ^^"...
👍: 0 ⏩: 1
To raczej wina prac, które nie zapadają w pamięć. Wiem, że rysuję dużo, ale tylko w kradzionych chwilach- na wykładach, w przerwie między lekturami...sama czuję, że powinnam poświęcić więcej pracy jednemu dziełu.
👍: 0 ⏩: 1
Skąd ja to znam... Rysunki z lekcji zawsze wychodzą mi najlepiej.
Rada - w pociągu da się pisać... Z rysowaniem ciut gorzej...
👍: 0 ⏩: 1
Odpowiedź na radę: w samochodzie osobowym jadącym po polskih drogach da się szkicować.
Un, nie mogę znaleźć tych odpowiedzi
👍: 0 ⏩: 0
Nie, skąd! Na takim cienkim pasemku? Poza tym trzeba by je było okręcić wokół szyi. Ale jeśli takie odniosłaś wrażenie- to nawet dobrze. Praca nie będzie za cukierkowa.
👍: 0 ⏩: 1
Wow, that's gorgeous. The folds in the clothing alone are gorgeous, but with the fabric's patterns added, they're even better. I love the coy way she holds her sleeves up, and the hair caught on the branch. So pretty. D :
👍: 0 ⏩: 1
Thanks you so much. The picture showing Ono-no Komachi was a great help for me to draw clothes from 9. century but patterns are rather connected with Masashi Kishimoto's way of showing Orochimaru.
Your comment have made me feel deeply happy.
👍: 0 ⏩: 1
Oh, you're welcome! It's very lovely! : D
👍: 0 ⏩: 0